Drugą część otwiera scena odjazdu pociągu z repatriantami, zmierzającego do Polski. Marysia nie zdąża zdobyć na czas potrzebnego zezwolenia. W podróż do Polski wyruszają więc na razie jej siostra Józia oraz ukochana córka Gienia, zabierając ze sobą trochę dobytku i krowę. Zrozpaczona Maryśka zostaje sama na torach. Gienia przez cały czas tęskni za matką, ciotka zapewnia ją jednak, że matka dojedzie następnym transportem. Maryśka rzeczywiście usiłuje jak najprędzej zdobyć potrzebne papiery, ale nie jest w stanie przebić się przez kłębiący się tłum chętnych do wyjazdu. Nieudolne próby ominięcia kolejki kończą się klęską. Zostaje przepędzona z urzędu. Błąka się po juryskich bezdrożach, jest przypadkowym świadkiem egzekucji przeprowadzonej w lesie przez partyzantów. Tymczasem Gienia i Józia powoli zbliżają się ku polskiej granicy. [TVP]