Carla, odbiera telefon od siostry, Blanki z wiadomością o ciężkiej chorobie ich ojca. Carla od dawna z nim nie rozmawia, jednak tego samego dnia wsiada do samolotu i leci do Almerii, w której spędziła dzieciństwo. Od lekarzy dowiaduje się, że ojcu zostało niewiele czasu, jednak nie przyjmuje tego do wiadomości. Wbrew wszystkim postanawia zabrać go do Barcelony, gdzie - jak wierzy - lekarze lepiej się nim zajmą. We dwoje wyruszają w podróż, która ma być ucieczką od choroby i śmierci. Podczas wielu spędzonych razem godzin odbudują swoją relację i przygotują się na pożegnanie.